Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zafrina
Człowiek
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:01, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Jest tu ktoś jeszcze w naszym wieku? - Nie zaszkodzi spróbować się z kimś zaprzyjaźnić jeśli miała zostać tu na dłużej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Alice
Wampir wegetarianin
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:04, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
- Osoby, które tu spotykałam były mniej więcej w naszym wieku. - odpowiedziała. Mam nadzieję, że owych osób nie spotkasz - dodała już w myślach. Takie spotkanie najprawdopodobniej skończyłoby się tragicznie. Spojrzała w niebo. Było już ciemno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zafrina
Człowiek
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:10, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
Zauważyła, że Alice spojrzała w niebo i także to zrobiła. Dopiero teraz zauważyła, że ulice powoli pustoszeją. - Muszę poszukać miejsca na nocleg. - Powiedziała krzywiąc się przy tym. Nigdy nie lubiła prosić obcych ludzi aby ją przenocowali. - Musze iść, do zobaczenie. - powiedziała odwracając się do dziewczyny tyłem i zmierzając w kierunku dużego plecaka pozostawionego pod ścianą jednego ze sklepów. Chyba kupi sobie namiot i będzie w nim nocować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zafrina dnia Pon 18:14, 28 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Wampir wegetarianin
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:15, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
- W mieście jest hotel. Do zobaczenia. - odpowiedziała z lekkim uśmiechem odprowadzając dziewczynę wzrokiem. Gdy ta już zniknęła podeszła do jakiejś ławki stojącej pod drzewem i na niej usiadła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice
Wampir wegetarianin
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:35, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
//Przepraszam za ppp ;3//
Przyszła na rynek żeby poszukać torebki dziewczyny. Szła oczywiście wolno mimo późnej godziny. Jak ona nienawidziła się tak wlec! Zaczęła niuchać w powietrzu. Wyczuła ową skórzaną torbę w mijescu gdzie dziewczyna najprawdopodobniej ją zostawiła. Akurat ktoś się przy niej kręcił. Podniegła bezszelestnie do trójki mężczyzn i powiedziała z uśmiechem:
- Przepraszam, to moje. - wzięła torebkę na ramię. No tak, idioci już myśleli o własnych planach w jej kierunku. Ciekawe, po którym razie ucieknął...
- Czekaj, czekaj. - zaczął ich niby "wódz". Alice przejechała mimowolnie językiem po krawędziach swoich zębów od kła do kła i uśmiechnęła się lekko odsłaniając białe zęby. Dwóch z nich się cofnęło, a ten, który zaczął mówić ustał lekko blady. Zaraz jednak się otrząsnął i nie chciał słuchać swoich "kumpli" o odejściu. Ci ludzie! Sam instynkt, a nawet nic nie zobaczyli. Mężczyzna podszedł bliżej. Zaczął paplać coś głupiego, więc dziewczyna dała mu mocnego chociaż nie dla niej, pstryczka w nos co spowodowało jego złamanie. (xD) Zaraz uciekli wyklinając ją. Uśmiechnęła się i pomachała na pożegnanie po czym ruszyła w stronę hotelu płynnym krokiem.
//Haha nie no nudziło mi się xD//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amber
Likantrop
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 1:42, 31 Gru 2009 Temat postu: |
|
Przyszła poobserwować ludzi. Usiadała na ławce na skwerku przed budkami i bacznie przypatrywała się przechodzniom. Każdy z nich przybywał tu w innym celu.Jedni robili zakupy, drudzy przuchodzili coś zjeśc, a jaeszcze inni najzwyczajnie spacerowali sobie. W tłumie wyszukiwała zachowań , które były jej niezbędne do wcielenia się w rolę człowieka. Okazało się, że nawet chodzić powinna nieco inaczej.Zwracała uwagę również na ubranie. Jej oliwkowy płaszcz, grafitowe rurki i chabrowa bluzka nie wyrózniały się z tłumu.Z początku uważała,że to dobrze.Jednak po dłuższymczasie stwierdziła, że musi powiększyć garderobę.Problem polegał natym,że Amber nie posiadala niczego , włącznie zmiejscem zamieszkania. Tak był to podstawowy problem w udawaniu normalnej.Zastanawiała się jakie znaleść rozwiązanie tego problemu. Mieszkanie z kimś było ryzykowne.W końcu rzadko sypiała, zdarzało jej się warczeć i mruczeć, wyciągała pazury,a czasem nawet ogon. Poza tym nie wyobrażała sobie by ktos wiedział o tym kim jest. Wescthnęła głucho i powróciła do obserwacji. Pociągnęła noskiem z zamiarem poznania obowiązujących jej zapachów. Zapachy jedzenia, którego nie znosiła, przed lokatorem również musiałaby to ukrywać. Perfumy. Na tych nie znała się jeszcze bardziej. Błądziła wzrokiem po ludziach , którzy wymieniali ich marki.-Ciekawe..-mruknęła z uśmiechem pod nosem. Przeczesała dłonią włosy i spojrzała w niebo. Dużo tego było. Musiała jednak to z czasem ogarnąć skoro zdecydowała się zostać. Najgorsze w tym wszystkim było to ,że była bez grosza,a w ludzkim świecie liczyły się pieniądze.
\\brawa dla mnie za posta x]\\
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|